Nawet nie pamiętam, kiedy do mojego życia wkroczyła muzyka. Śpiewałem od zawsze. Chwilę po tym “od zawsze” zaczęła się przygoda z gitarą, następnie kwartet wokalny (świetna szkoła harmonii), a jeszcze później zespół rockowy, w którym na poważnie zabrałem się za pisanie piosenek. I tak odnalazłem swoją prawdziwą pasję – komponowanie.
Zawodowo zajmuję się teledetekcją, zdjęciami satelitarnymi, morfologią matematyczną, uczeniem maszynowym. Po drodze nie było żadnej szkoły muzycznej. Może szkoda, a może dzięki temu właśnie łatwiej znaleźć mi moją własną, odrębną drogę?
Lubię współtworzenie z innymi artystami, nie tylko muzykami. Chętnie zapraszam do współpracy plastyków, swoją muzyką dając im inspirację i przestrzeń do artystycznej ekspresji.