Inna muzyka
Na początku to ta INNA muzyka była właśnie TĄ muzyką. Zanim tak bardzo pochłonął mnie fortepian, było głównie komponowanie dla większych składów: gitar, perkusji, smyczków, instrumentów dętych, syntezatorów, nie zapominałem też o pianinie. A także pisanie tekstów - choć lubię współpracować z innymi tekściarzami. Na razie mam tylko jedną taką płytę podpisaną wyłącznie moim nazwiskiem, ale myślę, że będą kolejne.
Koniec dnia
Zapis moich wcześniejszych poszukiwań i
znalezisk. Na przestrzeni tych dwunastu piosenek mogłem pobawić się różnymi
stylami: jest elektronika, jest kwartet smyczkowy, bywa funkująco (ale bez
przesady).